Dysregulacja emocjonalna- czynniki wyzwalające
- Natalia Niegocka
- 6 gru 2023
- 1 minut(y) czytania

Układ nerwowy człowieka to złożona część naszej anatomii, na którą wpływają bieżące
czynniki życiowe.
Im bardziej jesteśmy zestresowani i zmęczeni, tym mniej wydolny staje się układ nerwowy- w zakresie regulacji emocji czyli np. wyciszania się, pozyskiwania zasobów, radzenia sobie z codziennymi trudnościami co prowadzi do dysregulacji emocjonalnej.
Każdy z nas jest w stanie zauważyć, że kiedy gorzej śpimy- kładziemy się później/wstajemy
wcześniej/ budzimy się w nocy, jesteśmy zestresowani pracą czy życiem prywatnym, do tego
mało czasu spędzamy na świeżym powietrzu- jesteśmy dużo bardziej podatni na
rozregulowanie. Nasz układ nerwowy bije na alarm.
Przyjęcie do świadomości faktu, że nasz układ nerwowy to zbiór zapisanych
dotychczasowych wspomnień, w tym także traum, sprawia, że rozumiemy nasze
funkcjonowanie w sposób bardziej świadomy.
Każdy z nas bywa momentami rozregulowany emocjonalnie- co to oznacza w praktyce?
Kiedy jesteśmy rozregulowani czujemy się przytłoczeni emocjami, doznaniami sensorycznymi
(nadmiernym hałasem, zbyt dużą ilością bodźców) i sytuacjami, które nam się przytrafiają.
Zdrowy układ nerwowy nie musi być stale spokojny i zrelaksowany, musi natomiast być w
pewien sposób elastyczny. Do tego potrzebne nam są umiejętności skutecznego wyciszania
się, efektywnego radzenia sobie z tym co czujemy np. ze złością, czy lękiem.
Układ nerwowy, w którym zapisane są traumatyczne doświadczenia funkcjonuje niestety
pewien sposób inaczej- a co za tym idzie, potrzebuje więcej Twoich nakładów i wysiłków, by
poradzić sobie ze stresorami. Może też uniemożliwiać uzyskanie stanu całkowitego relaksu,
ponieważ ciało po traumie jest przez większość czasu w stanie nadmiernego pobudzenia.
Jeśli czujesz, że trudności w regulacji emocji możesz odnieść do swojego życia nie wahaj się,
aby sięgnąć po profesjonalną pomoc. Pomożemy Ci rozwinąć potrzebne umiejętności, zasoby i uwolnić się od napięcia, które odczuwasz w swojej głowie i ciele.
Comments